26 kwietnia 2013

Stojący anioł komunijny

Witajcie Kochani.
Z przyjemnością pokażę Wam anioła, którego zamówiła u mnie przesympatyczna osóbka. Monia, pozdrawiam Cię serdecznie :)

I tym razem nie obyło się bez przygód. Ulepiłam, włożyłam do piekarnika i .... po chwili leżał całkowicie zniszczony. Musiałam zaczynać od nowa. Chyba już moje stojące anioły tak mają:) Podejście drugie i nie było już żadnego problemu.
Podsumowując: "Porażka daje możliwość rozpoczęcia na nowo w sposób lepiej przemyślany"







Pozdrawiam ☼ cieplutko

9 komentarzy:

  1. Pięknie,pięknie-pozdrawiam ciepło i serdecznie.Podoba mi się u Ciebie,więc zostaję na dłużej.Zapraszam do Dobrych Czasów.Miłego popołudnia

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale piekny ten aniol:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Anioł prześliczny Anulka, z resztą uwielbiam Twoje wszystkie aniołki!!
    Pozdrawiam Cię cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoje aniołki są niesamowite! :) ten jest naprawdę świetny, wygląda perfekcyjnie :)
    pozdrawiam i życzę miłego weekendu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No proszę! Dobra robota. Słodkie usteczka i niewinnie spuszczone oczęta ;) super to wgląda

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelka!!! Piękny :)))Bardzo podobają mi się twe Aniołki ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. TEN JEST PRZEPIĘKNY :D bardzo podoba mi się że jest taki wysoki i stojący :D no i ta koroneczka na dole :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde miłe słowo :)