Pozostajemy w temacie :)
Aniołeczek komunijny... stojący... bez przygód :)
I tu niespodzianka, jestem bardzo zadowolona z efektów swojej pracy. Nie mogłam się na niego napatrzeć i miałam na to tylko jeden dzień.
Dzisiaj urządzę sobie maraton, duuuużo zaległości, tyle Waszych pięknych prac do obejrzenia. Przepraszam nie miałam czasu. Dziękuje za wszystkie przemiłe komentarze. Pozdrawiam ☼ cieplutko.
Anioły co jeden to ładniejszy. Ten w wianuszku z kwiatków prześliczny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
cudne!
OdpowiedzUsuńJest naprawdę piękny! :)
OdpowiedzUsuńJest piękny! :))
OdpowiedzUsuńBardzo ladny,te stojace podobaja mi sie najbardziej i ten wianuszek uroczy
OdpowiedzUsuńWitaj Anulka :)
OdpowiedzUsuńJa tez ostatnio nie miałam czasu na śledzenie postów z cudnymi pracami, właśnie nadrabiam zaległości i widzę że u Ciebie piękne rzeczy się dzieją :) Anioł jest cudny nie mogę się napatrzeć :)
Pozdrawiam serdecznie :)