Barany...baranki.... to już ostatnie, które ulepiłam i nie zdążyłam Wam pokazać przed świętami. Kolorki bez zmian, niech nadal cieszą Wasze oczęta :)
Tym akcentem zamykam wytwórnię baranków :)
Pozdrawiam Was cieplutko ☼
Przepiekne te baranki najbardziej oprócz kolorków podobaja mi sie ich mordki, no przesłodkie :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji osmielę sie zaprasic do mnie na candy http://nitusiek.blogspot.com/2013/03/candy-candy-ktos-chetny.html
A nie dałoby się tych baranów zrobić, jakoś tak bez zastosowania soli;> Wyglądają pysznie, ale nawet przy moim niskim ciśnieniu, ich spożycie pewnie by się niedobrze skończyło :)).
OdpowiedzUsuńCo planujesz robić teraz? Może JAKi?? Skoro najwyraźniej klimat nam się zmienia, to może warto sprowadzić bardziej przystosowane zwierzątka. Poradzą sobie na każdej trasie - nie trzeba odśnieżać ani ich, ani drogi. Opon też nie trzeba wymieniać. Do tego dają mleko i wełnę, w ten sposób żarcie sobie zapewnimy i ciepłe skarpety ;)
:):):) no i teraz siedzę sobie i myślę jak tu JAKA ulepić :):):)
UsuńPiękne, te kolorki i ich buźki są cudowne:)
OdpowiedzUsuńSłodkie baranki, a kolorki maja odjazdowe:)
OdpowiedzUsuń♥
Usuńsą takie ... marchewkowe :)
OdpowiedzUsuńPiękne, takie kolorowe... mam nadzieje, że przywołają w końcu wiosnę, bo u nas śniegu po pachy :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję.
UsuńAniu miło się ogląda Twoje arcydzieła, widać że dopracowany każdy szczegół, kolorki świetne, masz talent kobieto :) u mnie w tym roku bez baranów i kurczaków, niestety nastrój świąt raczej na choinkę hmm :)))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i ściskam :)
Dziękuję Anulka :)
UsuńTo trzeba było sobie choinkę ubrać, taki prima-aprilis i od razu lepszy nastrój :)
Uściski.
hahaha dobre :) Jeśli zima nie odejdzie to przysięgam wyciągam choinkę i będę słuchać na full kolęd :)))))
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńPiękne!!
Ja choć mam lat ile mam to właśnie w końcu mam czas aby nauczyć się tego co zawsze mnie ciągnęło..tyle technik przede mną..mam nadzieję,że ogarnę
Pozdrawiam ciepło w tą zimową wiosnę.
Dziękuję :) Trzymam kciuki :)
UsuńPozdrawiam ☼
Najważniejsze, to zrealizować wszystkie zamówienia. Udało się! Przyznaję się, że sałatek było mniej niż zaplanowałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ☼
witam, dziękuję za odwiedzinki u mnie na blogu:) jest mi bardzo miło:)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie tworzysz, te baranki są super:)
będę zaglądać
pozdrawiam cieplutko:)
Strasznie słodkie są twoje baranki:) Urocze bardzo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dziękuję za udział w mojej zabawie.
T.
optymistyczne baraneczki
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, radosne baranki!
OdpowiedzUsuńPiękne i takie kolorowe...
OdpowiedzUsuń