W dalszym ciągu jestem zafascynowana stojącymi aniołkami, podglądam, próbuję i cały czas się uczę. W ostatnim czasie ulepiłam dwa modlące aniołki. Pomysłów na pomalowanie lub ozdobienie brak, wszystko się jednak może zmienić gdy tylko słoneczko zaszczyci nas swoją obecnością i zostanie na dłużej ☼ Na tą chwilę przedstawiam Wam anioły w wersji komunijnej.
Pozdrawiam ☼ cieplutko.
Aniołki śliczne, właśnie takie niepomalowane, bardzo ładnie wychodzą Ci stojące Aniołki :) Ja też już nie mogę doczekać się słoneczka i prawdziwej wiosny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i przesyłam duuuużo cieplutkiego słoneczka :)
Ja też najbardziej lubię takie naturalne:)
UsuńCieplutko pozdrawiam Aniu ☼
Bardzo ładnie te Aniołki wyszły moje dwa też suszą się na grzjniczu :) Dodatkowo mam kilka fajnych Aniołków, które również się suszą :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Z przyjemnością zobaczę Twoje anieliczki.
UsuńMyślę że cały ich urok właśnie w tej prostocie (i nie mówię tu o wykonaniu a o malowaniu i zdobieniach). Surowe, niepomalowane chyba są najładniejsze :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle przepiękne!!!
OdpowiedzUsuńCudne, mój stojący aniołek troszkę się przygarbił podczas wypiekania, hehe
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko - też wypatruje oznak wiosny....
Dziękuję Asiu :) Moje również tańczą w piekarniku :)
UsuńPozdrawiam ☼
Przepiękne! Jak oglądam takie prace na blogach, to się tylko w twórcze kompleksy wpędzam. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńMoniko, Ty zdolna kobieto .... dziękuję :)
Usuńprześliczne te aniołki
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńPiękne:))pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńJak ja miałam komunię to takich nikt nie robił, grrrrrrrr.. A są takie urocze ;( - No i widzisz... popłakałam się ;p
OdpowiedzUsuńRok temu mój syn miał komunię i nie umiałam zrobić takiego aniołeczka :(
Usuńśliczne Anioleczki :-) mnie bardzo podobają się takie delikatnie zdobione:-) pozdrawiam niebiesko:-)
OdpowiedzUsuńps. wierzyć się nie chce w ten iście zimowy dzień, że wiosną już za moment:-)
Dziękuję i pozdrawiam cieplutko ☼
UsuńCudne, takie skromniutkie...
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńanielskie aniołki ;) niepomalowane mają mnóstwo uroku :)
OdpowiedzUsuń♥
UsuńPiękne, bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńAniu tworzysz piękne cudeńka :)
OdpowiedzUsuńmasz rację takie są śliczne... no ale nie każdy ma taki talent jak Ty :)ja sobie dalej będę podziwiać :)
OdpowiedzUsuńurocze, skradly moje serducho:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTy to nie leniuchujesz, już anioły komunijne :) wyszły wspaniale :)
OdpowiedzUsuńTakie wyszły :)
UsuńPozdrawiam i dziękuję :)
Bardzo ładne! Też mnie zawsze kusiło o stojące anioły, ale ostatecznie wychodziły płaskie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń