21 marca 2013

Be be be, kopytka niosą mnie :)

Witajcie :)
Pozostając w temacie wiosenno - świątecznym stworzyłam kolejne patyczaki: baranki z dyndającymi nóżkami.
Jak Wam się podobają?
A tak na marginesie to piękną mamy zimę tej wiosny.







Pozdrawiam ☼ cieplutko i dziękuję za przemiłe komentarze :)

15 komentarzy:

  1. Śliczne. Kurcze ja w tym roku żadnych patyczaków nie zrobiłam, ani na walentynki (choć były w planach) ani teraz na święta. Twoje są genialne. Strasznie podobają mi się mordziachy baranków :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu śliczne są te baranki , podziwiam Cię jaka Ty jesteś pracowita, kiedy masz czas na tworzenie tylu pięknych prac. Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak mam czas to go wykorzystuję i lepię... lepię... lepię :)
      Dziękuję i pozdrawiam ☼ cieplutko.

      Usuń
  3. Anulka Ty pracusiu :) Jesteś niesamowita i wszystko co robisz jest cudne :)
    Ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie słodziaki, a dyndające kopytka są świetne:)

    OdpowiedzUsuń
  5. oh jakie baranki śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale super! I jakie piękne kolory! Ten pomarańczowy taki energetyzujący.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu, baranki przecudne, a ten pomarańczowy aż razi!! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Suuuper, że Wam się podobają :) Wczoraj mieliśmy w domu teatrzyk barankowy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ale slodkie :)
    ja zrobilam kursik na barany na patyku, calkiem przypadkiem
    mam nadzieje ze nie pomyslisz ze zgapilam od ciebie ;<
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patyczaki widziałam na kilku blogach, a co na patyku? Pomysłów tysiąc i każdy ma swój :) Bardzo fajnie, że Ci się podobają :) Chętnie zobaczę Twoje.
      Buziaki

      Usuń
  10. Słodkie:-) można ozdobic świątecznie kwiatki na oknie:-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde miłe słowo :)