14 stycznia 2014

Smerfastycznie :)

Witam serdecznie, 
kolejne wyzwanie - smerfy :) Uśmiechnęłam się, gdy przeczytałam zamówienie, bo któż nie lubi tych maleńkich, wesołych, niebieskich ludków. Miał być tylko smerf (osiłek) ale ulepiłam też smerfetkę. Mój Kuba powiedział: "mamusiu, one muszą być razem, nie rozdzielajmy ich". I tak się stało :) Smerfna parka poleciała już do nowego domu :)


Jolu, dziękuję za zamówienie, specjalnie dla Ciebie - KLIK :)










Pozdrawiam cieplutko
Serdecznie zapraszam na Candy i cieszę się, że nagroda Wam się podoba :)
Przypominam o aukcji WOŚP na której możecie kupić aniołka KLIK
Jeszcze jeden KLIK i Pomagamy Oliwi Postawić Pierwszy Kroczek. Zapraszam.

20 komentarzy:

  1. Fantastyczne i faktycznie miło, że zostały razem;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. genialne!!! tylko Garguś nie cierpiał Smerfów :D I Klakier :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale super! bardzo smerfastyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie ślicznie, nic dodać, nic ująć ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. oh wspomnień czar :))) rzeczywiście smerfastycznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne! Perfekcyjnie wykonane :)!

    OdpowiedzUsuń
  7. WOW!!!! Świetne:) Jestem pod wielkim wrażeniem wykonania:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie, no, Smurfy jak żywe! Ty to masz talent!:))

    OdpowiedzUsuń
  9. ale podobne! pieknie Ci wyszły:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochałam niedziele ze smerfami miłością bezgraniczną:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Smerfy są rewelacyjne i myślę, że teraz możesz również spróbować stworzyć Gargamela. Myślę, że wykonanie go, nie sprawi Ci wiele trudności :)

    Ps. Byłabym bardzo wdzięczna, za odpowiedź na mojego maila, bardzo potrzebuję Twojej rady :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde miłe słowo :)