8 lutego 2013

Pierwsze stado baranków

Witam serdecznie :)
Niedawno pisałam, że trzeba pomyśleć o baranach :) Obserwuję uważnie i nie ma czasu myśleć, trzeba działać. Oto pierwsze stadko, które "wyjechało" z mojego piekarnika. Barany uśmiechnięte, radosne czekające na wiosnę.... tak jak ja :) Jeden baranek (na zdj. w środku) ma nietęgą minę ale to ze względu na pogodę :):):)











Pozdrawiam ☼ i zapraszam na moje Candy, możecie się dopisywać jeszcze przez kilka dni :)

11 komentarzy:

  1. Fantastyczne! :) też muszę pomyśleć o baranach ;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Są rewelacyjne:) Strasznie mi się podobają:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczniutkie, możesz mi powiedzieć jak malujesz te oczęta i buźki u aniołków. Normalnie farbami? Są takie dopracowane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, ze Ci się podobają :) Oczka zawsze maluję farbami, używam pędzelków do zdobnictwa (idealne są te, którymi zdobi się paznokcie).

      Usuń
  4. Super baranki ! Piękne stado Aniu !

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś niesamowitego! Piękne stadko ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. prze, prze prze , przesłodkie!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. bajeczne!! są naprawdę bardzo urokliwe ;) w sam raz na nadchodzące święta :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. łał, jakie fajne, cudne, buźki przeurocze...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde miłe słowo :)