13 stycznia 2013

Wyjątkowy anioł

Chcę Wam pokazać jednego z pierwszych aniołów, któremu otworzyłam oczęta :) Wyszedł bardzo naturalnie, lekko przytarty biała farbą, pomalowałam tylko najważniejsze szczegóły. Z reguły nie rumienię aniołów susząc w piekarniku. A przy takim naturalnym odcieniu masy, nie muszę ich malować w całości.

Pozdrawiam :)






1 komentarz:

  1. śliczny.. jestem, pierwszy raz na Twoim blogu - wierszyk pod zdjęciem nagłówkowym jest genialny :)

    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde miłe słowo :)