Najwyższy czas rozplanować sobie pracę związaną z Walentynkami, widzę, że niektóre z Was już tworzą a więc serducha...serducha...serducha dzielnie robimy :) Bardzo lubię to święto, nieważne skąd "przyszło", najważniejsze, że wszystko tego dnia robimy z miłością. Nie ma nic piękniejszego niż czerwone serce wręczone tego dnia ukochanej osobie.
Moja pierwsza propozycja : serducho na patyku :) Najprostsza forma masosolnej walentynki.
Masa solna + foremka serduszko + patyczek do szaszłyków
Pamiętajmy, żeby namoczyć patyczki w wodzie (ok 30 minut), żeby zapobiec przypaleniu podczas wypiekania.
Pozdrawiam:)
jakie piękne te serducha ;) hmm w sumie nie wiem czemu, ale wyglądają bardzo smakowicie, jak lizaki :D też muszę pomyśleć o czymś na walentynki
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Jak lizaczki :)
OdpowiedzUsuń