19 listopada 2013

Pierwszy Święty Mikołajek

Witam serdecznie :)
Ok 1 w nocy z resztki masy powstał pierwszy Mikołajek. Druga rączka nie wychodziła zbyt dobrze, więc dolepiłam wór wypełniony po brzegi prezentami - ciężki jak kamień :). Wygląda tak dlatego, że też malowałam go bardzo późnym wieczorem. Na dodatek zapomniałam zrobić dziurek na wstążeczkę ale oparty o "coś" utrzymuje pion :) Chyba muszę zrezygnować z pracy "po nocach" bo mocna kawa już nie pomaga :)






A co kryje się w mikołajowym worze, pokażę Wam następnym razem :)


Pozdrawiam ☼ cieplutko
Nowe ozdóbki świąteczne cieszą Wasze oczęta i jestem z tego powodu bardzo zadowolona :)
Zapraszam na Fb, zaglądam tam codziennie :)

23 komentarze:

  1. Prześliczny, zresztą jak wszystko co robisz:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajniutki :) uwielbiam nocne lepienie :) Buziaki xx

    OdpowiedzUsuń
  3. ale uroczy! bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu wyszedł cudnie jak dla mnie to on jest nr 1 no ... razem z bałwankiem następny będzie z dziurkami ;) ta ręka miała po prostu nie wyjść ! bo worek jest super ,a całość współgra ze sobą idealnie... także do dzieła ... A nocna praca jak widać się opłaca :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Noo Świety ja kmarzenie ale może wstążka przejdzie mu ak kolo pompona?

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękny te Twój Mikołaj!!!Aniu,ponownie przesłałam email,ponieważ Ewa przekazała mi,że wcześniejszy nie dotarł.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. fajny mikołaj, ale wór superowy! pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. codziennie zaskakujesz posolonymi które tak ubóstwiam!! mikołaj bombowy i ciekawe co on tam kryje?? :) pozdrawiam cieplutko :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny Mikołaj - widać, że ma duuużo prezentów :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj chyba same skarby w tym worze ma :).
    Bardzo fajny.
    Mi jakoś lepienie w nocy nie idzie ;).

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczny mikołajek, a worek faktycznie wielki- pewnie dlatego, że wszyscy byli w tym roku grzeczniejsi niż zwykle;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajny mikołaj :) Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale super Mikołaj- pięknie pomalowałaś mu wór na prezenty :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Mikołaj wyszedł super i gdybyś nie napisała o drugiej ręce, nikt by nie zauważył, że coś poszło nie tak. Co tam ręka - worek z prezentami ważniejszy! A co do dziurek to też mi się kiedyś to przydarzyło i dokleiłam spinacz biurowy z tyłu figurki klejem na gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo, bardzo fajny mikołaj :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny :) i pewnie ma dużo prezentów w tym worku :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mikołaj jest świetny, dobrze że nie wyszła Ci ta druga rączka, gdyż wór wygląda świetnie. Jak na prawdziwego Mikołaja przystało, wór z prezentami i broda muszą być :) Aniu, podziwiam Cię za talent i w ogóle za to, że masz czas na to wszystko. Ja niestety lepię tylko raz w tygodniu, więc prac nie mam tak dużo :(

    Zapraszam do siebie na nową notkę.

    OdpowiedzUsuń
  18. fajny Mikołaj:) ciekawe co ma w tym worze, pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  19. ten worek wyszedł świetnie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde miłe słowo :)