Ogromnie się cieszę, że kurs na wisiorki a'la sutasz jest przez Was tak miło komentowany. Dziękuję :) Moja mamusia była zachwycona, dostała ode mnie ozłocony wisiorek, który pokażę Wam dzisiaj.
Trochę to trwało ale czas mnie nie gonił, malowanie wisiorków mogło chwilkę poczekać.
Obiecałam zdradzić skąd pomysł na taki upominek. Moja Sis otwiera salonik urody i poprosiła mnie o zrobienie podziękowań dla pierwszych klientek. Główkowałam parę dni, z resztek masy tworzyłam bardzo dziwne kształty, szukałam oryginalnego podziękowania dla pani w każdym wieku. Wpadłam na pomysł wisiorków, robiłam już takie malutkie kółeczka z kwiatuszkiem dla koleżanek mojego synka. Zaczęłam lepić i wyszły solne sutasze. Pomysł bardzo się mojej siostrze spodobał a ja postanowiłam się nim z Wami podzielić.
Zostało mi niewiele czasu na zrobienie kolejnych wisiorków, musi ich powstać jeszcze ok 30, poprosiłam o pomoc siostrę i "co dwie głowy to nie jedna" :) Powstał wspólny projekt, którym będę mogła się pochwalić dopiero po WIELKIM otwarciu.
Dzisiaj pokażę Wam co zmalowałam w ostatnim czasie :)
Ten wisiorek dostała moja mama:
Pozdrawiam ☼ cieplutko wszystkich miłych gości :)
Bardzo ładne wisiorki, fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńczarny z fioletem i czarny z czerwienia to moji faworyci :) bardzo fajnie wygladaja
OdpowiedzUsuńJak precyzyjnie zrobione te wisiorki. Super. I kolorki też fajne. Można rzec - od koloru do wyboru.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Ten srebrny z różem wpadł mi w oko:))) Śliczne!!!
OdpowiedzUsuńPiekne!!
OdpowiedzUsuńCudeńka :)
OdpowiedzUsuńJa zaklepuję ten czerwono biały ślimak! I zostanę klientką Twojej siostry... jak tylko zawitam w waszych okolicach :)
OdpowiedzUsuńBardzo nam miło będzie :) Zapraszamy :)
UsuńAniu Kochana ten czerwony to ciemny róż, jaka pogoda takie zdjęcia i kolor przekłamany.
Ale zapamiętam sobie...zapamiętam :)
przepiękne :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie wyglądają!
OdpowiedzUsuńwszystkie piękne, świetny pomysł. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWszystkie są bardzo piękne:)
OdpowiedzUsuńpiekne i jakie kolorowe:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne! A za ten różowo-fioletowy dałabym się pokroić:)
OdpowiedzUsuń