Mój synek ma 10 lat, często mi towarzyszy gdy lepię, raz świetnie się bawi, drugi raz po prostu przeszkadza :) Chciałby robić dokładnie to co ja, jednak często jest to dla niego za trudne. Ostatnio zamęcza mnie pytaniem "mamusiuuuuuuu, czy mogę Ci pomóc.... ? ", pomyślałam - dlaczego nie :) Pogłówkowałam chwilkę i teraz Kuba może zrobić od początku do końca proste i ładne ozdóbki świąteczne.
masa solna + foremka + rurka do napojów
suszymy, malujemy
przeciągamy wstążeczki i .....
gotowe :) Dziecinnie proste :)
Pozdrawiam ☼ cieplutko
Ślicznie Wam dziękuję za przemiłe
komentarze :)
Zapraszam na
Fb
Jeżeli wzorujesz się na moim kursie, umieść do niego link. Dziękuję.
Dziecinnie proste, nie oznacza, że nie urocze;-) Fajnie że synek chce Ci pomagać, takie chwile szybko mijają- trzeba korzystać;-) Bardzo mi się te zawieszki podobają, głównie dzięki wstążeczce:-) Miłego dnia Aniu, ja wracam do swoich aniołków, jeszcze dużo pracy mi zostało;-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł, a banalny - na takie rozwiązania zawsze najtrudniej wpaść :)
OdpowiedzUsuńMoja Oliwcia tez by "tylko pomagała" fajny pomysł dla maluszków :) ozdoby piękne. Duża buzka i pozdrowionka xx
OdpowiedzUsuńOj jakie to piękne i rzeczywiście proste! Tylko, że to co proste nie jest zawsze takie oczywiste ;).
OdpowiedzUsuńJa bym na to nie wpadła, fajny pomysł :).
Cudeńka! Super to wygląda!
OdpowiedzUsuńW prostocie tkwi urok :) , bardzo ładne
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Super ozdoby. Ja przy robieniu dziurek do zawieszania też wykorzystuje rurke :)
OdpowiedzUsuńNo i jest pięknie:)
OdpowiedzUsuńależ świątecznie u Ciebie!:) super te ozdoby
OdpowiedzUsuńSuper! Ne mogę się doczekać kiedy moje dziewczyny będą lepiły ze mną :) Ale będzie zabawa :)
OdpowiedzUsuńBuziale
Proste a jakie ładne :) czyli teraz masz 4 ręce ro pracy, ach gdybym i ja tak miała :)))
OdpowiedzUsuńBuziaki dla Ciebie i synka :*
Śliczne ozdoby i super pomysł na zabawę z synem. Szkoda, że mój jest jeszcze trochę za mały :)
OdpowiedzUsuńsuperowe ! ja naprawdę muszę w weekend zagonić moją 11-latkę :)
OdpowiedzUsuńŁap chwile spędzone razem z dzieckiem, bo ten przyjemny czas tak szybko mija. Wiem coś o tym.
OdpowiedzUsuńWymyśliłaś dla synka takie ozdóbki, które może zrobić od a do z, i może być z siebie dumny. No i oczywiście Ty też możesz być dumna z niego :)
Pozdrawiam. Ola.
Aniu aż mi się świat zachciało...
OdpowiedzUsuńAle super :D ślicznie wygladaja z tymi wstążeczkami :D
OdpowiedzUsuńWspaniałe ozdóbki :)
OdpowiedzUsuńZe mną synuś także uwielbia bawić się masą,
którą zresztą ostatnio troszkę zaniedbałam :(
Wspaniałe masz pomysły :) Może zainspiruję się na nich kiedyś,
jeśli nie będziesz mieć nic przeciwko ....
Pozdrowionka dla Ciebie i synusia :)* :)* :)*
Dziękuję ♥ Będzie mi bardzo miło :)
UsuńPozdrawiam ☼
ekstra pomysł :) sama bym na to nie wpadła, proste i bardzo efektowne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i życzę udanego weekendu ;)
Dziękuję ♥ pozdrawiam cieplutko
Usuńrewelacyjny pomysł!!!! piękne ozdoby powstają i radość pewnie ogromna u Synka :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne ozdoby.
OdpowiedzUsuńAniu, bardzo oryginalne s teraz te Twoje choineczki. Musze Ci przyznać, ze choć sa proste i dziecinne ale wygladaja rewelacyjne!! Mam nadzieje, ze nie urazisz się jeśli skorzystam z tego pomysłu. Oczywiście publikując na blogu notke zamieszczę link do ciebie ;)
OdpowiedzUsuńOlu, bardzo proszę, będzie mi bardzo miło :)
UsuńPozdrawiam ☼
Świetny pomysł i dziecię zadowolone, a przy okazji powstają piękne ozdoby na choinkę! Nie ma piękniejszych, niż takie zrobione rączkami dziecka :))
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie po odbiór wyróznienia :)
OdpowiedzUsuń