ozdóbek świątecznych ciąg dalszy. Pokażę Wam co nowego zrobiłam, żeby się nie powtarzać. Cukierasy kręcę cały czas i mam kilka nowości w trakcie tworzenia. Tu się suszy, tu maluję, pakowanie odkładam na ostatnią chwilę, ponieważ przyznam się szczerze, że nie lubię robić pudełek. Zabrakło mi tylko sizalu i muszę poczekać na dostawę. Uwielbiam takie zamieszanie :)
W następnym poście przedstawię Wam anielskie grono pedagogiczne :)
Pięknie Wam dziękuję za wszystkie gratulacje :)
Pozdrawiam ☼ cieplutko
Zapraszam serdecznie na Fb :)
Ale śliczności :) ,
OdpowiedzUsuńmoje aniołki i Mikołaj wysuszone a nie mam czasu pomalować
Pozdrawiam serdecznie
kolejne "przecudności" - jak ja lubię oglądać Twoje prace :)) aż samej by się chciało zrobić takie cuda... kto wie, może kiedyś?
OdpowiedzUsuńOjojoj to widzę ładnie sobie radzisz :) Wszystko przepiękne jak zawsze podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne :) Już całkiem świątecznie u Ciebie się robi :)
OdpowiedzUsuńA ja kiedy świątki z masy ulepię ???Nie mam pojęcia :(
Czasu brak mi na wszystko :(
U Ciebie cudownie !!!
Pozdrawiam <3
Jak u Ciebie świątecznie :D urocze anioły- do twarzy im w czerwieni i przepiękne choinki :D
OdpowiedzUsuńO matko, u Ciebie już naprawdę świątecznie! I to na całego :-)
OdpowiedzUsuńJak widzę, produkcja świąteczna idzie pełną parą:)
OdpowiedzUsuńIdą święta wielkimi krokami.
OdpowiedzUsuńOzdóbki jak zwykle śliczne, nuuda :))
Pozdrawiam. Ola.
Cukierkowe laski najlepsze:) czerwone aniolki pieknie beda wygladac na zielonym tle:)
OdpowiedzUsuńTakie choineczki z masy solnej też mam:) Pare lat temu robiłam z moja Zuzą. Cudnie prezentują sie na choince takie "swojskie" dekoracje. A w tym roku dojdą laski cukierkowe, zrobione przez Twoje zdolne rączki Aniu:))) Na chusteczniki czekam, jeszcze nie dostałam paczki.
OdpowiedzUsuńBuzia!
Ale cudeńka robisz są bajeczne pozdrawiam Ewa.
OdpowiedzUsuńAle cudeńka robisz są bajeczne pozdrawiam Ewa.
OdpowiedzUsuńrewelacyjne, te pierwsze Aniłki biało czerwone są przecudne. Zresztą jak i cała reszta :) Pozdrawiam i zapraszam na Candy u mnie
OdpowiedzUsuńOj Anulka u Ciebie już na całego świątecznie, Nowe aniołki będą ślicznie wyglądać na choince :) na pewno ta czerwień ją rozweseli, a choineczki i cukierasy no po prostu bomba!!! :)
OdpowiedzUsuńCzekam na te maleństwa dla nauczycieli :)
Ściskam Cię Aniołku, a miejsce w niebie to już dawno sobie wylepiłaś :) Buziaki
Ależ u Ciebie już czuć świętami:)
OdpowiedzUsuńDołączam do obserwatorów, nie chcę "zgubić" Twojego bloga:-) Bardzo mi się tu podoba, pozdrawiam Agnieszka ze Starej Pracowni... :-)
OdpowiedzUsuń