22 listopada 2014

Pareczka

Ojojoj, znowu za długo mnie nie było ale dzisiaj nie będę Wam marudziła, że nie mam czasu na lepienie (bo troszkę czasu znajduję i realizuję wszystkie zamówienia, na ostatnią chwilę ale daję radę), że sił mi brakuje (zrzucam wszystko na pogodę), że "zawalam" noce (rano i tak z uśmiechem budzę moich chłopców i biegnę do pracy)...
najważniejsze, że robię to co sprawia mi najwięcej przyjemności :) Niedziela to mój czas na lepienie (a to już jutro juuuupiiii) i nie mogę się doczekać, żeby zrealizować chociaż część swoich pomysłów :) 

Nową parkę ślubną ulepiłam na zamówienie Justynki (dziękuję Kochana ♥). Pierwszy raz lepiłam koronkową suknię, wyszła śliczna i widać butki :)
A jak Wam się podoba?








Dziękuję, dziękuję, dziękuję za wszystkie komentarze i wizyty na moim blogu. Wielkie serducho dla Was ♥

6 komentarzy:

Dziękuję za każde miłe słowo :)