Chcę Wam bardzo podziękować za wszystkie rady i przemiłe komentarze. Cudaczki będą miały delikatne usteczka, te które podobały Wam się najbardziej. Kolejne czekają na pomalowanie, może to będą już świąteczne kolorki. Czas pomyśleć o ozdobach, widziałam już na Waszych blogach pierwsze mikołajowe pracownie :)
Parkę ślubną w ramce lepiłam po raz drugi (pierwsza rocznicowa - klik) i wyszła zupełnie inna. Bardziej wystaje z rameczki ale dzięki temu wygląda ciekawiej.
Przepraszam za ciemne zdjęcia, późny wieczór to nie jest pora na fotografowanie.
Miłego oglądania.
Anielskie cudaki czekają na nowych właścicieli :)
Pozdrawiam cieplutko
Bardzo ładna para :)
OdpowiedzUsuńpara śliczna ale te cudaki urocze!!!!
OdpowiedzUsuńśliczna
OdpowiedzUsuńpiękne pamiątki :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł - na pewno obdarowani serdecznie się uśmieją.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tą rameczką :)
OdpowiedzUsuńŚliczna parka Aniu:-)
OdpowiedzUsuńFantastyczne, jak zwykle :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękna, kochająca się para:))Nic dodać , nic ująć..a cudaki...och...sama słodycz...! Pozdrawiam cieplutko Kochana!
OdpowiedzUsuńPiękna para :)
OdpowiedzUsuń