ojojoj ! jak dawno mnie nie było :) mam nadzieję, że choć troszkę tęskniliście :)
Pokażę Wam dzisiaj aniołka według projektu Izy. Dostałam szkic (a nawet dwa) i dokładny opis, moim zadaniem było wylepić go z masy. Czy mi się udało? ....oceńcie sami.
Miłego oglądania.
A to ostatnie moje "dzieło", serduszkowa piniata, którą zrobiłam dla siostrzenicy na urodzinki. Dzieci bawiły się świetnie ... przez parę minut :):):)
Pozdrawiam cieplutko
Dziękuję za każde cieplutkie słowo pod poprzednim postem ♥ dziękuję, że do mnie zaglądacie ♥ chociaż niewiele się tu ostatnio dzieje :(
I na koniec dobra wiadomość, pomalutku nadrabiam wszystkie zaległości, bywam tu i tam i podziwiam :) A więc do zobaczenia na Waszych blogach Kochane :)
fajna anielica
OdpowiedzUsuńprzepiękna anielica!! wygląda jak prawdziwa :)
OdpowiedzUsuńPiękności Aniuś, wyszło idealnie:-) No i oczywiście się stęskniłam:-)
OdpowiedzUsuńŚliczna , zrobić coś wg projektu zamawiającego to nie lada wyzwanie , ale jak widać tobie się udało :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Udało sie w 100%
OdpowiedzUsuńGdzieś Ty się podziewała Kochana?:D Projekt i wykonanie-jak jedno!:) uściski!
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuń:D bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńWitamy ponownie :)
OdpowiedzUsuńAniołek piękny jak zawsze. Wg mnie idealny z projektem i na prawdę widać,że zbuntowany.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Rewelacyjny, w 100% udany :)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny aniołek, wykonany perfekcyjnie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Udało się Aniu!!! Sliczny!
OdpowiedzUsuń